Ewelinko dla pocieszenia napiszę, że ja tak miałam z Patrysią, u lekarza ciśnienie zawsze podwyższone. Nawet kilka razy chciał mnie lekarz już na odział kłaść. Prowadziłam tak jak piszesz zeszyt i mierzyłam sobie ciśnienie zawsze o stałej porze i wszystko było ok. Jak ja to mówię - syndrom białego fartucha i ciśnienie rośnie :) Trzymajcie się ciepło i głaski dla brzusia... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."