Przynajmniej ja żle wspominam test pappa...w ciąży z małym byłam też na badaniach genetycznych i ze względu na wiek(37lat)zrobiono nam ów test...usg było robione w super miejscu,na super sprzęcie i przez super panią doktor-podobno,żadnych problemów nie stwierdziła,wszystko na miejscu,tak jak ma być...więc test miał być formalnością,ale po trzech dniach zadzwoniono do mnie i w trybie pilnym mieliśmy się spotkać z panią genetyk-według trisomii małemu wyszedł zespół downa,więc ...amniopunkcja ,pani wyjaśniła nam wszystko,ryzyko,powikłania...ustalono termin...kosztowało nas to wiele nerwów,łez,nieprzespanych nocy...ale nie poszliśmy na amniopunkcje ,co miało być to będzie---i jest śliczny ,wspaniały ,zdrowiutki mężczyzna,który za trzy dni skończy 13 miesięcy-bez zespołu-U NAS NA SZCZĘŚCIE,test sie nie sprawdził
Trzymam kochane za Was mocniutko kciuki,za szczęśliwe i spokojne oczekiwania na przyjście maleństwa,serdecznie pozdrawiam
|