Moja teściowa wierzy w sny...zawsze sprawdza w senniku jak coś jej się przyśni i panikuje...wgl wierzy w przesądy...Szymonek miał jakieś 3 tyg i zaśmiał mi się na głos...było to dziwne, bo przecież takie maluszki nie powinny śmiać się na głos, moja teściowa rozmawiała z jakąś tam babeczką i ta jej na to,że jak dziecko takie malutkie zaśmieje się na głos to przed nim długie życie...ja pierdziele trzasnąć taką babe w łeb za przeproszeniem...na co komu takie gadanie...A w Twoim przypadku Ewelinko niewiem co to może być za omen...:p ja moich snów wgl nie komentuje bo jakby miały się sprawdzać to masakra...swoją drogą ciekawe czy coś w tych DZIWNYCH snach jest, po co się śnią takie rzeczy... Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*] Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku <3