Cześć Dziewczyny;-)
Ewelinko, pytałaś się czy u mnie ktoś wie? tak jakoś się stało, że nie umieliśmy trzymać języka za zębami...najpierw mówiliśmy sobie że nie powiemy dopóki nie będziemy po pierwszych badaniach w 12-13 tc, ale za bardzo jesteśmy szczęśliwi żeby nie mówić, chociaż wiadomo że na tym wczesnym etapie to wszystko może się zdarzyć...wprawdzie wiedzą tylko najbliższe nam osoby, z sąsiadami żyjemy dobrze ale bez większych przyjaźni, więc oni nie wiedzą...w poprzedniej ciąży dowiedzieli się jak już było widać...teraz pewnie dużo szybciej będę miała spory brzuszek, bo podobno tak jest jak się rodzi jedno dziecko po drugim...zresztą nawet nie zdążyłam zgubić wszystkich kilogramów po Hyziu, więc sam tłuszczyk już robi swoje ;-) a że zawsze byłam szczupłą osobą to rzuca się to w oczy...zwłaszcza to co skumulowało się na brzuszku;-) jeśli chodzi o interpretację, który to tydzień to mnie lekarze prowadzący Hyzia zawsze mówili, że jesteśmy w tym tygodniu który się już skończył, czyli dla przykładu u mnie jest w tej chwili wg ostatniej miesiączki 5w5, czyli jestem w 5 tygodniu a leci 6, który kończymy w poniedziałek zresztą na karcie szpitalnej miałam w wypisie że urodziłam w 38tc pomimo że było to dokładnie w dniu kiedy kończył się 39tc.... Ewelinka, jak często chodzisz na wizyty kontrolne ? na każdej masz robione usg ?
Iwonka, jeśli chodzi o lekarza to tak byłam u mojej Pani ginekolog ponieważ byłam u niej bardzo wcześnie to chwilowo dostałam jedynie skierowanie na badania krwi...sprawdziłyśmy poziom bety i progesteronu (na wypadek gdyby trzeba było mi coś podać), ale oba wyniki wyszły ok, więc teraz po prostu czekamy na pierwsze usg, które mamy zaplanowane na 31 stycznia moja dr nie jest zwolenniczką wykonywania usg zbyt wcześnie, bo nie zawsze ładne widać pęchęrzyk, nie zawsze już w 6 tyg, widać bicie serduszka, więc chyba wychodzi z założenia że nie ma co się na zapas denerwować, trzeba robić badania kiedy ciąża jest na tyle duża że już wszystko powinno być widać.
Ewa, Mama Hyzia ur.zm.(+30.09.2013), Julii i Małego Wielkiego Cudu pod sercem Ewa, Mama Hyzia ur.zm.(+30.09.13), Julii, Bartusia ur. 09.09.2014 i małego Człowieczka pod sercem
|