Podobno ciąża ma to do siebie, że bardzo rozkojarzone chodzimy ;) Wiesz co? W sumie nie mam żadnych dolegliwości mogących sugerować płeć. Mi to jest zupełnie obojętne, czy będzie córcia czy kolejny Synek kompletnie jest to dla mnie bez znaczenia. Kiedyś czytałam (nie wiem ile w tym prawdy:)) że przy przytulaniu tak z 2/3 dni przed owulką jest większa szansa na kobitkę, a im bliżej owulacji tym bardziej prawdopodobne, że będzie chłopaczek ;) Z Radziem mi się to sprawdziło! Ja teraz dokładnie nie wiem kiedy była owulacja bo cykl miałam jakiś zaburzony. Wydaje mi się, ale to tylko moje przypuszczenia bo nie miałam wyraźnych objawów owulacji, że do zapłodnienia doszło jakoś na 3 dni przed owu bo w tym przypuszczalnym okresie do stosunku doszło 1 raz a potem to nieszczęsne zapalenie pęcherza, więc nawet jeśli bym chciała to nici z tego bo ból jest zbyt dotkliwy na cokolwiek! No zobaczymy! Mi i partnerowi to zupełnie obojętne (pragniemy tylko zdrowe Maleństwo), mama mówi że będzie dziewczynka i teściowa też coś ostatnio przebłąkiwała o dziewczynce ;) 4.02. mam prenatalne, będzie to akurat koło 12 tyg więc całkiem możliwe, że Nasze Dzieciątko już się ujawni! Nie nastawiam się jakoś specjalnie. Z Radziem dowiedzieliśmy się w 16 tyg. Nie zapomnę słów lekarza ;) Kładę się na leżankę, doktor pyta który to tydzień i mówi, że w takim razie spróbujemy podejrzeć płeć jeżeli chciałabym wiedzieć. Odrazu zaznaczył też, że to może być zbyt wcześnie ale przykłada głowicę do brzuszka i mówi: Noooo ale u Pani to już widać zdecydowanie - gratuluję - Synek ;)) Echhh takich chwil się nie zapomina! :D A jak to było u Ciebie? Ewelina, Mama Aniołka Radzia ur. 18.07.2011r. zm. 19.07.2011r. Kocham Cię Synio :* http://www.naszkochanyradzio.pamietajmy.com.pl ...i Mili 06.08.2014 ♥
|