przede wszystkim na wstępie gratuluje Ci drugiego synka:* jesteś bardzo silną i dzielną kobietą, Twoje zachowanie jest jak najbardziej normalne, przecież przeżyłaś strate dziecka i to już zawsze bedzie bolało, a w tych pierwszych tygodniach życia Franka jeszcze bardziej, dlatego nie daj sobie wmówić że musisz zachowywać się jakby nigdy nic i być szczęśliwa...owszem jedno szczęście masz przy sobie,ale drugie jest daleko stąd i już niestety nigdy nie wróci...porozmawiaj z mężem, wytłumacz mu co Cię boli, że cały czas przeżywasz śmierć Szymonka i bardzo za nim tęsknisz i żeby się nie złościł na Ciebie jak Ty się złościsz, bo z tego nic dobrego nie wyjdzie...Ty masz podwójne prawo a nawet potrójne być wściekła, bo hormony i strata to jest baaaardzo duży bagaż...może w takim razie poproś teściową o pomoc czasami...trzymam za was kciuki na pewno sobie poradzicie :) ściskam Cię mocno i całuje Franusia:* no i oczywiście wysyłam światełka dla naszych Szymonków(**)(**) Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*] Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku <3
|