Kochana już nie długo,i będziesz tulić maleńką...zobaczysz,wierzę w to całym sercem... Wspomnienia są ,uśpione by czasem się obudzić ,czasem wystarcza maleńka chwilka by czas znowu się cofnął do momentu straty naszych aniołeczków... a strach ,myślę że będzie już zawsze nam towarzyszył, aż dorosną ,a i póżniej pewnie -też.
życzę ci kochana spokoju i dużo odpoczynku...póżniej nie będziesz miała na nie czasu.Pozdrawiam i przytulam.