Ja też bardzo się boję , im bliżej tygodnia w którym straciłam Alanka tym strach jest większy. W ogóle ostatnio mam jakieś same czarne myśli, dobrze, że mam przy sobie kochającą rodzinę a i tak jest bardzo ciężko. Tak bardzo chcę już wiosnę wtedy już będzie po wszystkim.
Pozdrawiam i życzę chociaż troszeczkę mniej strachu (jeśli to możliwe). Damy radę, już tyle przeszłyśmy w swoim życiu.
Mama aniołka Alanka ur/zm 30.05.2011 Julki i Amelki (2004 r.) i córeczki w brzuszku.
|