Kochana my z mezem rowniez niedowierzamy ,ze tak spokojnie - tfu tfu- przebiega ta ciaza:). w poprzednich ciazach miałam typowe objawy niewydolnosci szyjki :) pierwsza ciaza bezobjawowe rozwarcie w 23tc, druga ciaza była od poczatku ciezka bo krwiak,krwawiłam bardzo pozniej skracajaca sie szyjka i zakładane 3krotnie szwy na szyjke bo sie mimo to rozwierała i leki i szpital cała ciaze bo skorcze bo szyjka sie skracała tez od około 23tc... teraz w obecnej ciazy kiedy dowiedzialam sie wogole ze pod sercem rosnie dzidizus,bardzo sie martwiłam i nastawiałam 100% mysli na lezenie plackiem w spitalu ze szwem lub pessarem z lekami itp. od samegop oczatku ciazy biore JEDYNIE magnez MAGNO SANOL 150mg 4 razy na dobe(mieszkam we francji tuz obok granicy luxemburskiej i tam tez jezdzimy do lekarza) plus kwas foliowy 4mg raz dziennie od zeszłego roku juz. i nic pozatym i nic zupełnie nic sie nie dzieje :) dzidzia zdrowa w brzuszku ,prawie juz 33 tydzien :). Ja mysle ,i wierze ze to jest nasz cud,dar od Boga i naprawde w to wierze mocno choc nie jetem jakos szczegolnie wierzaca.lekarz rozkłada rece i mowi ,ze kazda ciaza jest inna niepotrafi mi odpowiedziec dlaczego tak sie dzialo w poprzednich ciazach...ale w polsce byłam pod opieka PROFESORA i naprawde dobrych lekarzy ktorzy stawiali diagnoze niewydolnosci szyjki:] ktorzy mowili ,ze kazda ciaza w ktorej dziecko w brzuszku bedzie wazyło wiecej niz 400gram ,ze bedzie sie rozwierac szyjka i bedzie konieczny szew od poczatku...tymczasem moja szyjka obecie ma sie super:)jak to pan doktor mowi zawsze długa twarda i zamknieta...bynajmniej 2 tyg temu sie tak miała,dzis mam wizyte wiec bede wiedziala na swierzo:). Nie jest tak ,ze zyje sobie bez stresu w tej ciazy...napewno jestem szczesliwa,ze juz 33 tydzien a ja na oczy szpitala nawet z daleka nie widziałam i wenflonow lekow itp.i mam nadzieje ze zobacze szpital tylko do porodu;) brniemy do przodu i poki sie malutki nie urodzi i ne powiedza ze zdrowy to nadal bede miala tego stresa choc starannie staram sie je wszystkie odganiac zeby korzystac,zeby cieszyc sie choc pierwszy raz w zyciu tym ,ze ciaza przebiega włąsciwie jak u zdrowej kobiety bez zadnych dolegliwosci,wiele zwykłych dolegliwosci ciazowych nawet nie było mi znanych mimo ze to 3 ciaza:) ale zawsze leki były ktore zagłuszały ...kusi nas jeszcze jedna ciaza ale nie wiem czy sie odwaze swiadomie mimo wszystko...chcialabym miec conajmniej 3 dzieci zyjacych zdrowych ale co bedzie czas pokaze:}.3 majsie cieplutko :) moze warto wierzyc ze kazda ciaza jest inna :)jestem tego przykładem ze wszystko moze byc całkowicie inaczej niz poprzednio:)
Filipek ur/zm 19.01.2007r 23tc[*],
Mateuszek ur. 17.03.2008r 36tc,
Alanek ur 21.10.2012 39,6 tc!:o)
oraz Aniołek ktory umarł w brzuszku w 15 tc a o czym dowiedzialam sie w 18 tyg.zabieg 19.06.2015
spijci
|