hej dziewczyny. Tez nad tym myslalam jak bylam w drugiej ciazy. Ale kazdy odradzal, polozne, lekarze, niemal ze wszyscy. Szukalam duzo na necie i tez bylo bardzo duzo artykulow ze te ddetektory tez nie sa takie bez niczego. Nawet z detektorem jak sie bedzie mialo cos stac to sie i tak stanie. Wezcie pomyslcie lepiej jak sie lekko odstresowac, jakies hobby. To wam i dziecku wyjdzie na zdrowie. Wiem ze to bardzo ciezko. Sama to przechodzilam. I tylko wytrwalam do 36 tyg a potem kazalam sie ciac. Ale postarajcie sie. Lemoni, mama Karola (+07.08.2009, 40 TC) i Sofie (*14.07.2010, 37 TC) oraz Alexa (*01.01.2013, 38 TC)
|