Witajcie ponownie. Jestem w trakcie odbierania części wyników i chociaż nie wszystkie dotyczą krzepliwości może podzielę się z Wami wątpliwościami. Konsultowałam moje graniczne wyniki dotyczące APS z dwoma kolejnymi ginekologami. Na szczęście oboje (szczególnie Pani doktor która zajmuje się immunologicznymi przypadkami) stwierdzili, że heparyna w moim przypadku jak najbardziej tak (i to postanowili nie na podstawie wyników, a opisu histo. łożyska, w którym wyszły niewielkie ogniska martwicy niedokrwiennej). Natomiast różnią się co do reszty immunologii, pani doktor uznała przeciwciała ANA za istotne i zaleciła heparynę i niewielkie dawki sterydu, natomiast pan doktor ANA się nie przejął i zalecił heparyne i acard...Trochę zgłupiałam i juz nie wiem kogo słuchać. Na domiar wszystkiego w badaniach genetycznych w kier. trombofilii wyszedł u mnie polimorfizm genu/enzymu MTHFR, co oznacza, że muszę suplementować bardzo duże dawki kwasu foliowego. Ponoć ten gen również może powodować problemy z krzepliwością, chociaż lekarze o tym nic nie mówili i zalecali tylko te witaminy. No i tak same dylematy, może któras z Was jest w podobnej sytuacji "wynikowej"...Pozdrawiam
Karolina, mama ukochanej Liluni (37tc) 23/24.11.2011
|