Doskonale Cię rozumiem i wiem, że nie chcesz źle dla innych. Mam te same uczucia - nie możemy się pogodzić z tym, że nam się nie udaje. Mi dziś minęło 8 miesięcy od urodzenia Igorka i ten ból jest ogromny. Potęguje go żal do losu i niemoc...Wiem, że u mnie to dopiero kilka miesięcy starań i trzeba próbować, ale też już wiem, że to nie takie łatwe. Trzymam kciuki za Ciebie, żeby ten los jednak się odmienił !!! Pozdrawiam i życzę by nowy dzień przyniósł nadzieję ;) Mama Aniołka Igorka (ur.zm.25.07.2011 r.)