Ewelinko, troszkę się wtrącę w propos cesarek. Opinie są bardzo różne. Wiem, że Diana pisała, że jej lekarz nie widzi żadnego problemu, ale generalnie spotykam się z takimi opiniami, że lekarze nie zalecają więcej niż 3 cc i to w odpowiednich odstępach (minimum rok, najlepiej 2 lata)...oczywiście piszę tutaj o tym co mówią i co czytałam na temat cc w Polsce, być może w innych krajach podchodzą do tematu inaczej. Ale tak naprawdę na chłopski rozum to trochę jest w tym sensu, bo przecież każde cc to blizna jaka powstaje na macicy, a ta z kolei przez każdą bliznę robi się "słabsza", mniej rozciągliwa...więc ja przychyliłabym się do tych opinii, ale to nie oznacza że chęć posiadania większej gromadki dzieci rodzonych przez cc by mnie przed czymś powstrzymała :-) ja miałam 1 cc i 1 pn, i jednak preferuję poród sn, przynajmniej na ten moment :-) zobaczymy jak pójdzie tym razem... Ewa, Mama Hyzia ur.zm.(+30.09.13), Julii, Bartusia ur. 09.09.2014 i małego Człowieczka pod sercem
|