coraz częściej myślę o dniu kiedy straciłam swoją córeczkę i dniu pogrzebu i nie umiem się cieszyć...we wtorek usg,nie mogę się doczekać a jednocześnie boję się,że lekarz powie,że coś jest nie tak...dręczy mnie myśl,że tego dziecka nie bedzie,nie będziew już nigdy radości i szczęścia w moim życiu...zawsze chciałam mieć trójke dzieci ale nie w ten sposób