Dziewczyny dziękuje Wam! Poczytalam to co napisalyscie, przemyslalam i postanowilam na razie nie martwic sie na zapas. W ogole to trochę zła jestem na siebie za te myśli, bo tak bardzo pragnę dziecka, tyle z mężem przeszliśmy w tym temacie, a tu nagle mam jakieś wątpliwości. To nie tak ze sie nie ciesze ze dotarlam juz do 14 tygodnia, ale po prostu wiem ze jeszcze dluga droga przed nami i wiele rzeczy moze sie wydarzyć. Jeżeli chodzi o płeć to przypomnialam sobie jak koleżanka z pracy urodziła 3 zdrowego synka i ktoś powiedział "no trudno". Myslalam ze mnie potarga ze złości. Zapytalam sie jak mozna tak mowic, przecież każde dziecko to skarb. Ja po 3 stratach tak bardzo zazdroscilam tej koleżance a ona była rozczarowana... Nie chce sie tak zachowywać. Najwazniejsze żeby malenstwo było zdrowe i zostalo z nami. Jeszcze raz bardzo Wam dziękuje :)
Aniołek Adaś (*+ 27.05.2010 r. 38tc) Aniołek (+21.12.2011 r. 9tc) Aniołek (+29.09.2012 r. 10tc) Pola (*27.11.2013 r. 39tc)