Magica - ja przeżywałam podobne odczucia po stracie Dawidka. Kiedy odeszła Weronisia, od razu poszłam do lekarza, przygotowywałam się do ciąży... Natomiast po Dawidku było inaczej, strach, ból...nic nie chciałam planować. Ale okres się spóźniał 2 dni, tydzień, 2 tygodnie. Teraz mam Gabrysię i dziękuję Bogu za Moje Dziewczynki każdego dnia. Tobie również tego życzę... O mojej ciąży wiedziały tylko 3 osoby, reszta dowiedziała się jak brzuszek "wyskoczył". Trzymam mocno kciuki za Ciebie :) *************************** Moje Skarby - Weroniczka (*+30.08.2007r. 27tc) i Dawidek (*+08.05.2010r. 12tc) oraz Ewunia ur.2008 i Gabrynia ur.2011
|