Witam Cię! Bardzo mi przykro z powodu odejścia Twojego Aniołeczka! :( Jak to się stało, że lekarz nie zauważył wady na usg? Coś próbował tłumaczyć? Ehhhh :( Za 2 tyg 3-cia rocznica odejścia mojego Synka. Ja nie skorzystałam z pomocy psychologa, bardzo pomogło mi wsparcie partnera, codzienne wizyty na cmentarzu, palenie świeczuszek pod zdjęciem Synka na komodzie... Za równiutko miesiąc urodzi się moje drugie Dziecko - najprawdopodobniej zdrowa Córeczka. Wiadomo, że na chwilę obecną wpp nie ma na pewno, jesteśmy w 35tyg ciąży. Amniopunkcja nie była konieczna ze względu na to, że usg genetyczne i test paapa wyszły bardzo dobrze. Mój strach był również bardzo duży, dlatego też tak długo zajęła nam decyzja o kolejnej ciąży. Ale uważam, że była to bardzo bardzo dobra decyzja, choć drżę o zdrowie i życie małej Mili codziennie... No ale niestety, taka jest psychiczna cena w kolejnej ciąży po stracie - strach jest, ale myślę że Braciszek z Nieba opiekuje się Siostrzyczką i nie da Jej skrzywdzić ;) Życzę Ci wszystkiego dobrego i by Wasze marzenie o zdrowym Dziecku spełniło się! Strach jest duży, ale nagroda jeszcze większa! ;) Dla Twoich Aniołków ((**)) Ewelina, Mama Aniołka Radzia ur. 18.07.2011r. zm. 19.07.2011r. Kocham Cię Synio :* http://www.naszkochanyradzio.pamietajmy.com.pl ...i Mili 06.08.2014 ♥
|