Cześc dziewczyny! Długo sie nie odzywaliśmy ale już jesteśmy:) a więc tak: nasza Jagódka urodziła sie przez cc 14.02 w rudzie śląskiej. Zaraz po porodzie w ten sam dzien wieczorem w zabrzu miała operacje bo po porodzie jej stan był stabilny. dwa tygodnie była na oiomie w zabrzu po czym trzy tygodnie leżała w świętochłowicach i uczyła sie jeść:) od wtorku tj.25.03 jesteśmy już razem w domku:)) jest dla nas cudem od Boga i tego nikt nie podważy!!! tak różnie z tymi dziećmi bywa...ale nam nasz Pan ją zostawił i darował jej życie i codziennie za nią dziękujemy w modlitwie bo dzięki niej całe nasze życie się zmieniło! Będe mieć w modlitwie inne dzieci z wpp, którym się udało i które jeszcze walczą i których jeszcze nie ma na świecie i wszystkie mamy, które tej moditwy potrzebują!