W kwestii rokowań, nam Pani dr Dangel od razu powiedziała, że nie tylko wolekość płuca się liczy. Stwierdziła, że istotne będzie dopiero to czy podejmie pracę po porodzie, a tego nie da się raczej przewidzieć. Owszem są pośrednie badania - podawanie matce tlenu w wysokim stężeniu i badanie przepływów u dzieca(to daje ponoć obraz czy jest szansa na pracę płuc po porodzie). Miałam to badanie, wyszło ok.Jednakże niegdy nie wiadaomo czy nawet spore płucko nie zawiedzie.
do bogusi Nie słyszałam o prowadzeniu przeponówek na Starynkiewicza. Dobrych opinii o tym szpitalu też. Natomiast znam osobiście przypadek chłopca delikatnie mówiąc "zaniedbanego" przez tamtejszy OIOM, którego Litewska wyprowadzała przez ok. 3 m-ce.