Bogusia,
bardzo Wam współczuję, że i Was dopadło to cholerstwo.....
Jeśli przegrzebiesz to forum dowiesz się, że w zasadzie większość z nas odsyłana była do porodu na Karową, a dziecko wędrowało na operacją na LItewską.Ja jestem świeżo po stracie dziecka, rodziłam włąśnie na Karowej i generalnie tego szpitala do porodu nikomu nie polecam. Jesli chodzi o specjalistó opiekujących się dzieckiem zanim zostanie przewiezione na operację, trudno mi powiedzieć. Gabrys po dobie zmarł, podobno robili wszystko... Choć na bloku porodowym ułyszałam, że nie mają dla niego odpowiedniego respiratora, wszystko zajęte, ale że sobie poradzą.
Mnie w ciąży konsultowałą prof. Dangel na Agatowej, jak wiele dziewczyn stad. Jeździłam do niej na usg, kierowała na kordocentezę i MRI. Oczywiście gdyby coś się działo, miałąm stawić się od razu na Karowej.
Zagaduj jeśli będziesz miałą pytania, zaglądamy tu praktycznie codziennie. Hellena, mama Hani (22.05.2012), Aniołka Gabrysia (05.09.2013-06.09.2013)i Aniołka Mikołaja (20tc)
|