po 12 godz postawili mnie na nogi i kazali się samej umyć przy umywalce jak czułam że zemdleję to ich wołałam ale nikt nie przyszedł. jak doszłam do sali taki bardzo długi korytarz to już nic mnie nie interesowało tylko spałam z jakieś 3 godziny . a jak zadzwoniłam po pielęgniarkę to ją nic nie obchodziło nawrzeszczała na mnie i powiedziała że już jestem na chodzie to jak mnie zaleje czy bardzo boli to mam sama przyjść do nich . powiem wam czysta znieczulica ja rodziłam prawie 3 lata temu może teraz coś się zmieniło. ten szpital jest przereklamowany. cieszyłam się że już mnie wypisali w 3 dobie bo w domu miałam większą pomoc niż tam . ale za to mają najlepszą neonatologię i panią profesor Kornacką . życzę wytrwałości.ja przeżyłam to i wam się jakoś uda