No wlasnie u niego to wyglada dobrze (wedlug mnie) tylko on mial olbrzymie O i ma teraz duza dziure w miesniach (wysle Ci fotki na maila). Skora to calkowicie zaroslo jak mial ok 4 mies a na brzuszek zaczelismy go klasc jak mial 3, wtedy jeszcze mial strupek ale to nie przeszkadzalo. Ja bylam w szoku jak to szybko zarastalo skora, ja podejzewam ze pod tym strupem skora duzo wczesniej sie wytworzyla tylko wlasnie ten strup to byla taka warstwa ochronna. My bylismy w szpitalu ok 6tygodni, a i tak mieli nas wczesniej wypuscic tylko maly mial przepukline mosznowa i musielismy 2 tygodnie czekac na operacje. Tobie moze tez tak powiedzieli ze tak dlugo bedziecie w szpitalu zebys sie nastawila na najgrosze. Lekarze to juz chyba tak maja ze mowia jaki moze byc najgorszy scenariusz. Mi przed porodem mowili ze bedziemy prawdopodobnie w szpitalu ROK! To pamietam jak siedzialam, plakalam i kombinowalam jak tu to wszystko ogarnac z domem itp ,a tu sie okazalo ze tak szybko wyszlismy. Takze lepiej myslec ze bedziecie dlugo w szpitalu i potem sie milo rozczarowac i wyjsc wczesniej do domu.
Powiem Ci nawet ze mi nie chodzi o to jak ten brzuszek wyglada czy bedzie wygladal, najwazniejsze zeby Fabianek byl poza tym zdrowym i szczesliwym dzieckiem, bo sa dzieci nawet z ta choroba ktore nie maja tyle szczescia. Generalnie Fabianek jest szczesliwy i zdrowy oprocz tego ze byl czesto przeziebiony ale to przez zlobek, do zlobka juz nie uczeszcza wiec nawet zaczal cos tam mowic (on chyba nie ogarnial tego o co chodzi z dwoma jezykami) ładnie je (nie wszystko ale je) jest radosny, madry i w ogole najlepszy synek na swiecie :)
|