Witam, Wyszłam dziś ze szpitala, miałam iść w poniedziałek ale nie było miejsc i wzięli mnie dopiero w środę. Byłam przez 3 dni ale nie po to by być pod obserwacją, ale dlatego, że to minimum pobytu..:/ Amniopunkcję miałam dopiero dziś i kazali iść do dmu, bo następna pacjentka czekała na łóżko... Mniejsza z tym. Badanie mnie akurat bardzo bolało, nic nie leciało przez strzykawę, więc trochę tam to drażnili żeby ruszyło i coś dokłuwali. W końcu się udało, czekam na wyniki 2 do 3 tygodni. Mój lekarz nie daje mi zbyt dużych nadzieji tylko dlatego że przepuklina jest bardzo duża, ma w sobie żołądek, wątrobę i jelita. Ale jak pytałam o serce to powiedział, że jest trochę inaczej ułożone (położenie i kąt) niż normalnie ale to nie jest jakaś poważna przeszkoda. głównie chodzi mu o wydolność dziecka, reszty narządów jak będą rosnąć, pewnie płuca, bo to może przygniatać. Czekam na wyniki, oby było dobrze, potem już jakoś może damy radę. Pozdrawiam, Joanna
|