Hej dziewczyny, dzięki za pamięć! Ja właśnie leżę od piątku na obserwacji na Karowej. Po ostatnim badaniu usg okazało się, że są nie do końca prawidłowe przepływy pępowinowe no i zostałam zatrzymana w szpitalu. Na szczęście miałam już badanie kontrolne i teraz już wszystko OK. Wygląda na to, że już stąd mnie nie wypuszczą do porodu, bo termin mam na 14 maja a z miejscami tu teraz kiepsko. I muszę przeczekać jeszcze przynajmniej do jutra, bo teraz sporo lekarzy jest na urlopach. Na razie ja i nasza dzidzia czujemy się bardzo dobrze. Jutro może będą jakieś kolejne badania, decyzje,.. Na razie spokojnie czekamy i oby tak jeszcze to trochę potrwało, bo brzuszek mi wcale nie przeszkadza ;) Pozdrawiam Was serdecznie. Odezwę się przy okazji. M.