Witam wszystkie dzielne mamusie, miałam pierwsze usg zrobione i okazało się że jest przepuklina pępkowa 12 mm, dzidzia mierzy 5 cm, przezierność karkowa 3 mm, kości brak i co najgorsze nie było widać twarzy, lekarz powiedział że wygląda to tak jak by np, nas osa użądliła. I tak znalazłam Wasze forum, bardzo się martwię. aha jestem w 12 tc jutro mam odebrać badania prenatalne. mama fasolki napisał(a): > jeśli przepuklinka nie będzie duża to są szanse na to aby samoistnie się wchłonęła... Mój synek był operowany i ja sama nie spotkałam matki, której dziecko nie byłoby operowane. Nie spotkałam może dlatego, że poprostu nie szukałam...
> Ważne jest jakie narządy są w przepuklince...
> Pomyślnych wiadomości! i powodzenia! ;-)
Lekarz daje mi 20 % i tydzień aby się zregenerowała. Z rozmowy wynikało że jeśli to się nie stanie to już jest kwestia usunięcia. A w tej pępowinie jest jama brzuszna. Nie wiem co to znaczy ale po przeczytaniu waszych postów to mam nadzieje że będzie dobrze. Martwie się też tym że buzi nie było widać.
|