Oczywiście racja,chodziło mi o pierwsze kluczowe zdanie-które mnie osobiście uraziło a mianowicie że nie mamy prawa bawic się w Boga i każda interwencja czy komuś się to podoba czy nie nie jest zgodna z naturą.Ja wypowiadam się w swoim imieniu i tyle.Znam rodziców dzieci o wiele "zdrowszych " od mojego Kacpra którzy oddali swoje dzieci do domów opieki ze wstydu..Nie mam zamiaru ich oceniac.Ale wiem jak tam jest. Tekst umiem czytac ze zrozumieniem.A interpretacja tekstu w zależności od czytelnika może byc różna. Wracając do tematu : nikt z nas nie jest Bogiem i nie ma prawa decydować o czyimś życiu lub śmierci.I piszę po raz kolejny że nie żyjemy w średniowieczu i po to rozwija się medycyna aby pomagać.I to raczej nie były moje wybory bezpośrednio- o ratowaniu życia mojego dziecka.Ja wyrażałam zgodę np na zabieg ale to lekarze decydują o tym czy się danego zabiegu podejmą.Jak pisałam wcześniej są ludzie chorzy na białaczkę - ludzie zupełnie sprawni fizycznie,może ich też przestac leczyc??/ Bo przecież to NIE JEST ZGODNE Z NATURĄ.????????????? Emilia Mama Kacperka i Amelki