Luminal jest zawsze podawany niemowlaczkom po operacjach, aby jak wskazuje jego działanie bły spokojne, nie szrapały się, aby ich reakcja na ból nie wywoływała gorszego bólu (tak na chłopski rozum piszę). Z racji narażenia takich dzieci na uszkodzenia układu nerwowego i ataki padaczki podaje się luminal. Odstawia się go w zależności od sposobu podawania wcześniej. To już właśnie lekarz powinien zadecydować jak, bo on się zna na tych dakach. A nie my. Luminal, jeśli dzieci nie maja padaczki(lub jej podejrzenia), jest odstawiany w zależnosci od zaleceń lekarza. U niemowląt nie ma tak szerokiej gamy leków, jak u dzieci starszych, czy dorosłych. Jest bardzo ograniczony zasób. Tak naprawdę, to jest niewiele leków, gdzie zostały przeprowdzone badania kliniczne. Uwierz, że lekarze niejednokrotnie ryzykują swoją karierę zawodową podaniem jakiegoś leku. leczyć niemowlęta i to tak chore jest bardzo trudno. A gdyby nie leki, to większości tych "naszych" małych dzielnych przepuklinowców by w ogóle nie bylo na tym swiecie. Dobry lekarz wie, jak dobrać jakie leki. I nie w medykamentach leży problem, a w lekarzach, którzy bardzo często źle dobieraja leki, a raczej kierują się metodą celowania, bo jednoznacznie nie da się stwierdzić, co pomoże. Właśnie przez to, że każdy przypadek niby ten sam, bo dziecko po wpp, ale jakże różne są późniejsze "szczegóły".
Mama Królewny Zuzi(*) i Księżniczki Natalki ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- "Śmiertelnie chore dzieci wiedzą, że umrą. Jest to wiedza nieświadoma ale kieruje ich postępowaniem. Ci, którzy żegnają się z nimi, mają przytępiony słuch. Jesteśmy głusi na przekazy umierających."
|