Nie tylko ręce, ale i cycki... O losie. toja miałam fart, bo nie słyszałam od nikogo o przyczynie wad Zuzanny. Babcia się tylko pytała, czy to nie przez to, że progesteron miałam za niski. No ale takie pytanie to pikuś w porównianiu z Waszymi i miała prawo nie rozumiec i nie wiedziec za co jest odpowiedzialny ten hormon. Kiedyś tylko na OIOM-ie w Lublinie od "szamanki" usłyszałam, że "złą energię dziecku przekazujesz" (bo się patrzyłam i uśmiechałam pod nosem na to, co robiła z dziewczynką, której mózg po wypadku wypływał, a ona obiecała rodzicom, że ta dziewczynka będzie zdrowa. Jeszcze się lekarki pytała, gdzie jest obojczyk, bo ona nie pamieta, a musi dotjknąć). Ludzie chwytają się wszystkiego... hmmm....ciekawe swoją drogą... Jaką energi mam teraz...
Mondziaczek, a nie mysleliście o pediatrze w Lublinie? Wiem, że Partyka ma pod swoją opieką dzieci z różnymi wadami geetycznymi i chorobami przewlekłymi. Może warto by było z nim pogadać. tylkop troche może za daleko...Jak coś, to ja mam do niego numer.
A tak z innej beczki...To Wam powiem....To nie takaw sumie tajemnica...Staramy się o kolejne dziecko z mężem. I boję się jak jasna cholera. Chyba bardziej niż, jak zachodziłam z Natalką.
Mama Królewny Zuzi(*) i Księżniczki Natalki ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------ "Śmiertelnie chore dzieci wiedzą, że umrą. Jest to wiedza nieświadoma ale kieruje ich postępowaniem. Ci, którzy żegnają się z nimi, mają przytępiony słuch. Jesteśmy głusi na przekazy umierających."
|