Bardzo dziekuje za nr Szymciu :) na pewno będę dzwonić :) Mamo fasolki jeszcze nie wiem kiedy dokładnie nas przeniosą. Załatwia to nasz dr nadzorująca z poznania bo mała jest w takim stanie że nie da jej się wypisać ze szpitala i to musi być oficjalne przeniesienie z jednego do drugiego szpitala no i musi być przewieziona karetką bo niestety ciągle wymaga tlenu. Z tego co się orientuję to nasz nadzorująca rozmawiała z panią prof Moll i z profesorem :) Z racji tego że w pt był sylwester teraz weekend to jutro ma dzwonić do łodzi z pytaniem kiedy nasz przyjmą :) Mam nadzieję że niedługo bo w poznaniu niestety niczego nie można się doprosić ani w sprawach kardiologicznych ani kardiochirurgicznych :( Smutne to ale prawdziwe... jak bede coś jutro wiedziała to wam napiszę :) Jeszcze raz dziękuję z nr i wszelkie info :))