szymcia23 , na pewno najwygodniejsze są takie rozpinane w całości... śpioszki oczywiście miałam takie w całości, tzn.zapinane na ramionkach...zwróć uwagę aby nie brać nic co byłoby zakładane przez główkę...czasem mamy kupują czapeczki, ale na neonatologii w tych "boksach" jest tak cieplutko( jak mój synek leżał, to było ok. 30 st.), że ja osobiście nie dałabym czapeczki...ja osobiscie nie kupowalam wiekszych ubranek, mialam takie o rozmiarze 56 i 62 ( bo maly jak sie urodzil mial 55 cm dlugosci...) ALE najważniejsza wiadomość z "INNEJ BECZKI" to taka, ze kolejne dziecko pokonalo OMPHALOCELE, juz wkrotce skonczy miesiac i urodzilo sie tez w Lodzi w ICZMP... mama fasolki
|