Nie chciałam Cie urazić..poprostu nie potrafie tego zrozumiec..i pojac czemu tak sie stało...:( I ciesze sie ze dzieki tej kruszynce dokonaly sie zmiany w Tobie na lepsze.. Mysle ze smierc mojego synka tez wiele mi uswiadomiła..pokazala cos czego nie docenialam...radosc byca matka..teraz bardziej doceniem kazda chwile z moim 4 letnim synkiem..i jeszcze bardziej ciesze sie ze zyje..i mam to co mam...Trzeba zyc chwila..bo nie wiadomo co przyniesie nam jutro...