U mojej Różyczki drgawki pojawiły się w 7 miesiącu życia, niestety u nas diagnoza to Zespół Westa, generalnie to co musisz zrobić jak najszybciej to udać się do neurologa i im szybciej tym lepiej. U mnie też nie było terminów ale jak się poszło do lekarza i wytłumaczyło jak to wygląda to zaraz znalazł się czas na przyjęcie pacjenta - tego samego dnia a później w klinice neurologicznej to samo. Na samym początku - nie ma terminów, ale po zapoznaniu się z sytuacją termin się pojawił na za 4 dni (dodam że nikomu nie musiałam dać w łapę). Nie trać czasu uderzaj do lekarza, im szybciej dziecko przejdzie badania tym szybciej albo rozwiejesz zwoje obawy, albo po prostu szybko zostanie podany lek. Co do płaczu - podczas ataku moja córka płakała, ale u niej były one dość gwałtowne i mocne.
|