Właśnie wróciłam z łodzi,leżałam dwa dni w szpitalu ,zrobili mi tam amniopunkcje i usg.Lekarz powiedział że dziecko ma jelita wątrobę i żolądek na wierzchu ale jest w worku osłonięte.Powiedział ze ze względu na bardzo duża przepyklinę są bardzo słabe rokowania co do dziecka,ale wszystko się okarze po porodzie.Więc chyba pozostaje mi się modlic do Boga.Jeśli chodzi o jakiekolwiek pomiary na usg to nie ma co na nie patrzeć bo z omphalocele są one znacznie zmienione ,powiedzieli mi też że rzadko tak naprwadę występują wady genetyczne z tym,a w moim przypadku to nawet nie podejrzewają ale jeśli by były to z tak dużą przepukliną dziecko nie przeżyje.Jeśli wad nie będzie to dziecko ma szanse Boje się teraz ,czy ktoraś miała dziecko z tak dużą przepukliną i z tyloma narządami na wierzchu ? przepuklina jest wielkości 32 na 37 mm.