Aguś wybieracie się do Warszawy w sobotę? To może być baaardzo odważne, bo podejrzewam, że będzie tam totalny paraliż komunikacyjny. My też planujemy dotrzeć do Warszawy w sobotę, a potem do Krakowa. O ile Macio na to pozwoli. Monika - mama Macia - Żółwiczka 22.02.2007r.