Amelcia, świetnie sobie dała radę. To chyba najszybszy powrót do formy z dotyczczasowych dzieciaczków. Asiu, Jeśli nadal tylko żołądeczek i jelitko będą przemieszczone, to ekstra. A by nie pociągneły reszty organów. Trzeba jednak pamietać o wszystkich aspektach choroby i mieć zwyczajnie szczęście. Bo to loteria. Przecież w tym samym czasie zmarło dziecko z wpp. Aby walczyć, trzeba być świadomym wszystkich zagrożeń. Lamia, czekam na wieści o Natanku. "Śmiertelnie chore dzieci wiedzą, że umrą. Jest to wiedza nieświadoma ale kieruje ich postępowaniem. Ci, którzy żegnają się z nimi, mają przytępiony słuch. Jesteśmy głusi na przekazy umierających."
|