mam bardzo złe połączenie:( moja Natalka też leży już na chirurgi ale jeszcze nie można jej brać na rączki bo jest po podłanczana. Ale jest taka fajna że jak odjeżdzamy od niej to smutno ją zostawiać samą. Jest naszym kochanym aniołeczkiem i mam nadzieję że będzie miała na tyle siły aby jak najszybciej być z nami w domku. A jeszcze zapomniałabym Natalka leży w CZD w Warszawie Ewelina