Wojtku popieram to w 100%! Mati używał tylko Ziajki, płynu do kąpieli i oliwkę - zwłaszcza do masażu. Wszystkie kosmetyki "specjalne" jeszcze bardziej osłabiają odporność. Zabijają wszelkie bakterie,organizm nie uczy się z nimi walczyć, a potem gdzy dziecko z nimi się styka infekcja szybka. Właśnie nam to lekarz powiedział - tak czy siak dziecko musi "odchorować" swoje w przedzkolu. Oczywiście jeśli to wychodzi poza normę, ma silne skutki uboczne musimy się liczyć nawet z indywidualnym nauczaniem. Ale to wszystko jest tylko prawdopodobne. Monika - mama Macia - Żółwiczka 22.02.2007r.
|