U nas sytuacja rozwija się dobrze. Aż się boję cieszyć. Dziś Amelka została odłączona od oscylatora i przeszła na zwykły respirator. Oddycha tak spokojnie i miarowo. Pani dr powiedziała, że lewe hipoplastyczne płucko ładnie się rozpręża i co najważniejsze podjęło pracę. Czekamy jak wybudzi się całkiem z narkozy. Dziś próbowała otworzyć oczki. Niestety ma niewielki stan podgorączkowy,jakąś infekcję, więc dostała antybiotyk. Martwi mnie to i ciągle o tym myślę. Chcę żeby już było jutro, żeby do niej pojechać i dopytać co się dzieje. Ciężko mi z tym, że ja jestem w domu a ona tam samiutka leży.
|