Na kupy jest bardzo ważne aby dobrze dobrać dietę, wszystko zależy od rodzaju schorzenia. Obserwuj dobrze kupki, czy nie ma krwi, czy nie są czarne, czy są kawałki nie strawione itd. Na pewno po konsultacjach z gastrologami, gdy ustawią dietę, leczenie będzie po jakimś czasie lepiej. Co do lekarzy pierwszego kontaktu to jest bardzo duży problem. Tłumaczenie, ze nie mieliśmy tego na studiach jest całkowicie żenujące. Kto kończy edukację na studiach??? Raz pani doktor pediatra w drzwiach przychodni oznajmiła nam, ze nie zbada nawet Macia, bo ma zbyt długą historię choroby, kazała nam jechać do Lublina. Za to od pań w labolatorium usłyszeliśmy, że tak małym dzieciom nie pobiera się krwi. Rozbawiło mnie to prawie do łez. W ramach zadośćuczynienia panie zadzwoniły na oddział dziecięcy i "załatwiły" nam - czytaj pozbyły się problemu - że tam mu pobiorą krew. Tam paniom też się nie udało. Tłumaczenie się, że tego nie mieliśmy na studiach jest żenujące. Kto kończy swą edukację na studiach? Żaden zawód nie ma do tego prawa. Człowiek uczy się przez całe życie, czy to jest lekarz, czy księgowy, czy prawink, czy sociolog itd...Nawet pani w sklepie musi się douczać, bo zawsze jest coś nowego. Dlaczego nie dpuczają się? Brak chęci, brak czasu, nie ma kto tego finansować. Ale tak sobie myślę, że jednak dla chcącego nic trudnego... Monika - mama Macia - Żółwiczka 22.02.2007r.
|