Asia to nic że nowy. Uważam, że nieważne czy nowy czy już zakorzeniony. Teraz priorytetem jest abyś w spokoju mogła oczekiwać narodzin córki. Kto wie, może ksiadz znajdzie jakieś dobre rozwiązanie. Walcz o siebie o Damiana i o córeczkę. Przecież jesteś silna. Buziaki Julita Wiktoria 30.06.2000r. Nataniel Eliasz 19.03.2009r. http://natanielek.blog.pl Poprzedni tematNastępny temat