Tak bardzo mi przykro, że i Ty musisz to przechodzić. Ja podobnie jak Ty starałam się w ciąży nie myśleć o śmierci mojego maleństwa, były jednak i chwile smutne, które zabierały całą siłę. Każdy w około mi doradzał terminację i przekonywał, że mały z 60 mm warstwą mózgu nie ma i tak szans. A żeby oni wszyscy wiedzieli jak się pomylili. W niedzielę Marcelek skończył 9 miesięcy. I po ostatniej kontroli już wiem, że jest jeszcze gorzej, bo wodogłowie dalej narasta dynamicznie, ale nie poddajemy się jeszcze. Twoje zdanie cyt.:"... będę przy Nim tak długo jak tylko będzie nam dane..."bardzo mi się spodobało i ja planuję tak samo. Tak więc walcz, zbieraj siły, wypoczywaj, jak możesz odsypiaj... Beata Mama Marcelka z wadą letalną ur.14.05.2009 - zm 24.03.2011 http://funer.com.pl/epitafium,marcel-wysocki,5849,1.html
|