Przetrwasz. Wszystkie przetrwałysmy strach, obawę,zagrożenie, i czesto to, co najgorsze - odejscie dziecka...Gdy wszystko sie wyjaśni, poczujesz się lepiej i, zapewniam Cie, wyjdziesz z tego silniejsza. Wiem, te kilka dni do wyniku będą straszne, ale zrobiłas juz ogromny krok naprzód- znalazłas to forum i otrzymałaś duzo wartosciowych informacji. Ja będąc w Twoim wieku po pierwsze byłam głupia i naiwna, po drugie nie miałam zielonego pojecia o ciąży i ewentualnych komplikacjach, po trzecie nie wyobrażam sobie siebie w takiej sytuacji, zmuszoną do podejmowania tak poważnych decyzji. Powtarzam: Twoja mądrość i dojrzałość mi imponuje.Dasz sobie radę bez wzgledu na to, co sie wydarzy.
|