Ku pokrzepieniu... Moja córeczka urodziła się 2 miesiące temu. Miała dużą przepuklinę (wątroba, jelita) i na szczęście żadnych innych wad. Przyszła na świat w Warszawie w IMiD i tam była operowana w pierwszej dobie życia. Jestem wdzięczna lekarzom za uratowanie jej życia. Po dwudtygodniowym pobycie w szpitalu została wypisana do domu. W tej chwili rozwija się dosyć dobrze, chociaż brzuszek jest trochę zniekształcony. Ale dla nas najważniejsze jest to, że córeczka jest z nami...