Wiem co czujesz,jestem mamą synka z wada letalna jestem przed tym co najgorsze. Lekarze mniej więcej określili ile może żyć, zbliżamy się do tego dnia i także jak Ty cały czas żyliśmy nadzieją, że będzie lepiej i choroba się zatrzyma. Niestety tak nie jest, choroba postępuje bardzo dynamicznie, a my jeszcze nie nacieszyliśmy się nim, boję się tego momentu i tak bardzo Ci współczuję. W takich chwilach brak słów. Nie wiem czy taki ból w ogóle mija...Teraz może najważniejsze byś nie była z tym smutkiem sama. Dużo siły!!!!!!!!!! Beata Mama Marcelka z wadą letalną ur.14.05.2009 - zm 24.03.2011 http://funer.com.pl/epitafium,marcel-wysocki,5849,1.html
|