Witam,moja córeczka miała zespół edwardsa.Niestety wykryty dość póżno w 32 tyg ciąży.Miała problem z sercem,nerkami.Cały czas modliłam się o cud uzdrowienia mojej Marysi.Niestety nie udało się.Córeczka żyła po porodzie 11 dni.Od miesiąca jestem aniołkową mamą i nie potrafię się pogodzić z jej odejściem..Mam żal do całego świata o to co się stało.
|