cześć u nas ogólnie wszystko ok. Nikodem w kwietniu miał wycinany 3 migdałek bo przerastał z powodu tej obniżonej odporności,zle oddychał i chrapał. teraz też jeszcze ma powiększone migdałki podniebienne no ale już lepiej. 5 jesteśmy na kontroli w CZD, troche nam chorował a teraz poszły mu próby wątr do góry. a tak to Nikuś to straszny rozrabiaka w lipca ma 2 latka i już próbuje coś mówić i jest taki kochany nie widać w ogóle że tyle przeszedł i wygląda jak najzdrowsze dziecko...a wam kiedy planują przeszczep czy jeszcze nie było o tym mowy? a co z Kubusiem napisz coś więcej i ucałuj go i trzymaj się cieplutko. jolanta napisał(a): > CZEŚĆ MADZIU, TERAZ JUŻ LEPIEJ,ALE DO LUTEGO BYLIŚMY CIĄGLE PO SZPITALACH, DOSTAŁ GORĄCZKE I CRP ROSŁO I LEKARZE Z REJONU UPIERALI SIĘ ŻE TO WĄTROBA .W LUTYM MIELIŚMY SKIEROWANIE DO SZPITALA DO WARSZAWY I TAM SIE OKAZAŁO ŻE Z WATROBA JEST WSZYSKO OK TYLKO MUSZĘ KUBĘ LECZYĆ PULMOLOGICZNIE,TAKICH MAM LEKARZY W REJONIE. JAK NIKOŚ?