Witam!Ja o tym że mój Synek ma przepukline przeponową dowiedziałam sie w 20 tyg. ciąży.Też jeżdziłam do dr. Agaty Włoch do Rudy Śląskiej. Niestety w moim przypadku przepuklina była duża co potwierdziło sie po porodzie.Miał serduszko przesunięte na prawą stronę, przesunięty żołądek i wątrobę. Rodziłam w Klinice Ginekologii i Polożnictwa UJ w Krakowie a mój Synek miał byc operowany w Prokocimiu.Mój maluszek nie doczekal operacji-zmarł 17 godzin po porodzie.Był na oddziale Intensywnej Terapii Noworodka w Klinice Neonatologii UJ(w tym samym budynku gdzie się urodził).Ja mam bardzo pozytywne odczucia w stosunku ginekologów opiekujących się mną, a lekarze którzy opiekowali sie moim dzieckiem byli wspaniali.Bardzo mili, życzliwi a zarazem rzeczowi.Co do Prokocimia to słyszalam bardzo dużo pozytywnych opini.Mój Synek był w bardzo cieżkim stanie, oddychał za niego respirator,był wcześniakiem z 31 tyg. ciąży, miał tez inne problemy,. Niestety nie udało sie rozrężyć płucek i zmarł. Mam nadzieje że w Twoim przypadku będzie wszystko w porządku i Twoje dzieciątko będzie zdrowe.Gdybys miala jakieś pytania pisz,chętnie pomoge. Kasia-mama Bartusia 07.09-08.09.2008