Witam wszystkich.Jestem mamą Bartusia chorego na adrenoleukodystrofię,jeszcze w marcu chodził do szkoły,a w tej chwili nie widzi,nie słyszy i nie mówi.Jeszcze nie tak dawno mówił do mnie "mamuś",a teraz nawet nie da się przytulić.Patrzę na swojego syna i nie moge pogodzić się z tym,że jego czas dobiega do końca.Choroba postępuje prawdopodobnie bardzo szybko.Pozdrawiam wszystkie mamy.
|