Droga Feniks. Nie mam zamiaru nikomu sprawiać przykrości,ponieważ sama jestem,tak jak Ty,mamą po poronieniach we wczesnych tygodniach i niestety,dwoje z utraconych dzieci nie ma ani aktu,ani nagrobka. Było to 3 lat temu,przed uchwaleniem ustawy o prawie do pochówku nienarodzonych dzieci, w pierwszych tyg.ciąży.
Wierz mi,że zarodki nie są wyrzucane na śmietnik,ale maja pochówek na cmentarzu. Zapytaj się,czy w Twoim mieście lub okolicy,na cmentarzu jest miejsce na tzw.szczątki ludzkie. Tam można przyjść i zapalić znicz za swoje dziecko.
Niestety,takie praktyki mają podziemia aborcyjne,które nie mogą oddać zarodków do pochówku,ponieważ aborcja jest u nas nielegalna. Dokładnie tak są traktowane dzieci po aborcji w filmie "Niemy krzyk",moja wypowiedz była oparta na nim.
|