Kochani, ja tez długo się nieodzywałam. Musiałam sobie to wszytsko poukładac, potem problemy z kopmuteram, ale mniejsza z tym. Hania chce sie podzielisć z nami sowją historią, ale nie mopgła sie wpisać, prosze zajrzyjcie na www.swiderki.blox.pl Tam przeczytacie o Bartusiu i o miom Matusiu. HANIA TAKŻE ZAPEWNIA ŻE WPP TO NIE JEST DZIEDZICZNA. Amtus za tydzień skończy 9 miesiecy. Mamy problemy z jelitkami, na razie walczymy z bakterią. ostatnio tez przeszedł infekcię, płucko było słabe, ale na szczęscie nie doszło do zapalenia płuc i Matuś poradził sobie. Monika - mama Macia - Żółwiczka 22.02.2007r.